Cześć! Czy wiesz, że rezerwacja przez naszą stronę gwarantuje bezpieczeństwo i najniższą cenę?

Królowa Śnieżka

Karpacz
Space'owe historie

Królowa Śnieżka

Z każdej perspektywy

Karpacz, Karpacz, perła w Sudetach, zachwycić może, niejednego człowieka... Tak śpiewają. Oczywiście, że zachwycić może. Jednych górami, innych lasami, jeszcze inni deptakiem i kuchnią karpacką. Na co stawiasz Ty? 

O najlepszych szlakach górskich poczytasz w przewodnikach, i to niezliczone ilości informacji.

Przyjeżdża się tu dla gór. Pytanie czy pójdziesz w te góry, czy chcesz je tylko zobaczyć. Skąd najlepiej?

Jeśli jesteś z nizin, swój zachwyt rozpocznie się już drodze do Karpacza. Po minięciu ronda z rozjazdem na Miłków i Kowary królowa Karkonoszy wyrośnie Ci nad drogą – i to jest fajny widok tuż przed wjazdem do miasta! Prawda jest taka, że Karpacz leży u stóp Królowej, więc potem należy mocno zadzierać głowę.
Śnieżkę i góry widać z wielu miejsc w mieście, jednak nigdzie w Polsce, co powiedział nawet Zbyszek Wodecki, nie ma takiego widoku jak z karpackiego stadionu – zajedź po drodze. Jeden z najfajniejszych stadionów, położony w środku miasteczka, z widokiem na szczyty. Naprawdę warto!
Nasz ulubiony widok na Śnieżkę rozpościera się z ulicy Myśliwskiej, dokładnie z parkingu pod sanatorium. W dzień dobrej widoczności Królową masz jak na dłoni, oświetloną słońcem, z zarysem Kopy i Czarnego Grzbietu. Okolica jest spokojna i malownicza, nieopodal znajduje się zapora na Łomnicy – popularny wodospad, stąd rusza szlak do Kaplicy Św. Anny. 

Kolejnym fantastycznym miejscem na podziwianie szczytu Karkonoszy jest okolica Kościółka Wang – na wysokości Karkonoskiej 26. Wprawdzie musisz się wybrać tam na nogach, ale warto, bo wokół wiele fajnych atrakcji – Świat Kolejek, Multimedialne Muzeum Karkonoszy czy wspomniany Wang. Do tego miejsca można spokojnie przespacerować prosto spod sanatorium ulicą Myśliwską w górę, nieopodal starej, 400-letniej lipy i monumentalnego Hotelu Gołębiewski.
Spacerkiem dalej, by podziwiać Śnieżkę z coraz to innej perspektywy, można przejść w dół ulicą Karkonoską, kierując się do skoczni Orlinek, na której to skakał Adam Małysz. Po minięciu wyciągu na Kopę znajdziemy się w okolicy skoczni, nieopodal której, tuż pod drzewami można odpocząć na ławeczkach z widokiem na Królową Karkonoszy.

Kiedy już odpoczniecie i napawacie się ciszą, bo spokojna to jeszcze okolica, skierujcie swoje kroki szlakiem zielonym w stronę ulicy Świerkowej, by stamtąd dotrzeć w stronę... no... cmentarza i wzgórza Pohulanka. W okolicy krzyża przed bramami znajduje się wejście na szlak i ścieżkę zdrowia. Dosłownie kilkadziesiąt metrów dalej zapraszająca do odpoczynku ławeczka z widokiem na Śnieżkę.  Kierując się dalej ścieżką zdrowia poprzez las, wrócimy na miejski deptak.

Gdziekolwiek w Karpaczu się nie znajdziesz, będzie pod górę lub w dół, będzie widać albo Karpatkę, albo Śnieżkę, albo Skalny Stół, będzie czuć inny klimat. Góry są kwintesencją tego miasta, z ich powodu powstało. 


Zobacz inne wpisy

© 2024 Spaceapart.pl - wszystkie prawa zastrzeżone.

from by rentlab booking by hotres

Zadzwoń Rezerwuj online